Popularna w ostatnim czasie szarlotka, nietypowa- bo z dodatkiem serka homogenizowanego, który nadaje jej delikatności. Dość szybka w przygotowaniu, bo jabłek nie trzeba trzeć ani kroić. Można ją polukrować lub po prostu oprószyć cukrem pudrem. Jeżeli jeszcze takiej nie próbowaliście to czas to zmienić ;) Lubicie zapach domowego ciasta w piekarniku? Bo ja uwielbiam! <3

Składniki:

na ciasto:

1 kostka masła (200 g) zimnego pokrojonego w kawałki

150g waniliowego serka homogenizowanego (np. 1 op. Danio)

2 żółtka

2 i 1/2 szklanki mąki

szczypta soli

2/3 szklanki drobnego cukru lub cukru pudru

1 opakowanie cukru wanilinowego

1 łyżeczka proszku do pieczenia

nadzienie:

6 dużych jabłek lub 9 mniejszych

2 łyżeczki cynamonu

+ cukier puder lub lukier

Rada: Dno blaszki wykładamy papierem po pieczenia. Forma nie musi mieć idealnego do ciasta wymiaru, może być większa (cisto nie musi jej w całości wypełniać). Im cieniej rozwałkujecie ciasto-tym lepiej :)

Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia i przesiać przez sitko. Z podanych składników zagnieść  gładkie ciasto. Umieścić w woreczku, rozpłaszczyć i włożyć do zamrażarki na czas obierania jabłek i rozgrzewania piekarnika.

Jabłka obrać przekroić na połówki . Piekarnik rozgrzać do 175 stopni C.

Ciasto podzielić na dwie części jedną trochę większą od drugiej. Rozwałkować cieniutko mniejszą część na spód ciasta (między dwoma arkuszami papieru do pieczenia i podsypując delikatnie mąką) na cienki prostokąt o wymiarach około 25 na 35 cm. Ułożyć połówki jabłek, posypać je cynamonem. Rozwałkować większą część na nieco większy niż wcześniej prostokąt, przełożyć na jabłka i posklejać ciasto na brzegach. Nakłuć z wierzchu cisto nożem (w kilku miejscach).  Piec około 50-60 minut.  Wystudzić Posypać cukrem pudrem lub polukrować. Gotowe :)

Źródło inspiracji