OSTATNIO DODANE

WSZYSTKIE WPISY

Deser waniliowy z malinami i bezami

21 sierpnia 2016

Email
Print Friendly

 

Ostatnio często robię krem waniliowy z tego przepisu, bo bardzo wszystkim smakuje- na czele ze mną ;). Pojawił się w przepisie na roladę straciatella (ZOBACZ PRZEPIS) i od tego czasu robiłam go już kilka razy, zatem będzie częściej gościł na blogu ;). Jego przygotowanie polega na szybkim zmiksowaniu porządnie schłodzonego budyniu waniliowego z serkiem mascarpone- kilka sekund i gotowe! Jeżeli robię go do ciasta, zależy mi na tym by był bardzo gęsty, dlatego wtedy zmniejszam ilość mleka, w którym gotuję budyń. Ze standardowego 500 ml schodzę do 400-450 ml. Natomiast jeżeli chcę go wykorzystać jako bazę deseru gotuję budyń w połowie litra mleka. Krem ten przygotowałam kiedyś bardzo eksperymentalnie przy okazji TEGO przepisu i od tej pory jest jednym z moich ulubieńców przede wszystkim dlatego, że jest pyszny, ale również dlatego, że nie wymaga żadnych innych dodatków jak np. żelatyna, by zachował gęstość, a jego przygotowanie zajmuje tak jak wspominałam kilka chwil. Wracając do dzisiejszej propozycji na deser, chciałam Wam go polecić na wszelkie przyjęcia dla dzieci. Można użyć dowolnych owoców, ale z malinami smakuje wyjątkowo pysznie, dla osłody i odrobiny chrupkości dodałam bezy, które właśnie upiekłam- najlepiej ułożyć je na deserach tuż przed podaniem by zachowały kruchość. Dodatkowo na wierzch pokruszyłam zbożowe ciasteczka. Deser ten to moja przykładowa propozycja wykorzystania tego pysznego kremu-z podanych proporcji uzyskacie około 8 porcji deseru – w sam raz na małe kinderparty ;)

 

 

 

 

Składniki na około 8 małych porcji:

1 standardowe opakowanie budyniu waniliowego bez cukru (40g na 1/2 litra mleka)

500 ml mleka

3 łyżki cukru

1 opakowanie dobrze schłodzonego mascarpone (250g)

kobiałka malin (około 300g)

kilka dobrych zbożowych ciasteczek

bezy z jednego białka -około 30szt. (na jedno białko przypada 50 g cukru, warto za jednym zamachem przygotować większą porcję- zobacz przepis TUTAJ i mój bezowy poradnik TUTAJ).

 

Budyń ugotować zgodnie ze wskazówkami na opakowaniu (ale z 3 łyżkami cukru). Przelać do miseczki, a z wierzchu przykryć jeszcze gorący kawałkiem folii spożywczej- trzeba ją położyć bezpośrednio na powierzchni budyniu, dzięki temu nie zrobi się korzuch. Wystudzić, nastęnie porządnie schłodzić. Gdy będzie już bardzo zimny (można włożyć go dodatkowo na 10 minut do zamrażarki) przygotować krem. W misce umieścić schłodzony budyń i równie chłodne mascarpone, wszystko zmiksować najpierw na wolnych, następnie na najszybszych obrotach miksera, tylko do połączenia się masy w zwarty krem-nie dłużej, by się nie zważył.

Przygotować szklaneczki/pucharki i rozłożyć do nich maliny, następnie podzielić równo krem (można przełożyc go do rękawa cukierniczego z odciętą końcówką- unikniemy wtedy nieestetycznego wybrudzenia szklaneczek), na wierzchu poukładać beziki- w całości lub połamane oraz pokruszyć kilka zbozowych ciasteczek.

 

Kilka wskazówek:

* Oczywiście kolejność przekładania warstw deseru zależy od Was, można zacząć od pokruszenia ciasteczek, następnie nałożyć krem, a z wierzchu ułożyć maliny i beziki.

* Desery można przygotować wcześniej, ale bezy i casteczka najlepiej dodać tuż przed podaniem- by nie pochłonęły wilgoci z kremu.

* budyń można ugotować nawet dzień wczerśniej, ale przechowywany w lodówce musi byc cały czas bezpośrednio przykryty folią spożywczą.

 

INSTAGRAM               BLOG               FACEBOOK

 

Dodaj komentarz

wpDiscuz


 

Wszelkie prawa zastrzeżone. My Sweet World.pl