OSTATNIO DODANE

WSZYSTKIE WPISY

Francuska “Brioche”

7 lutego 2017

Email
Print Friendly

Dziś kolejna propozycja z cyklu „francuskie śniadania”. Francuzi słyną z tego, że lubią zaczynać dzień na słodko i wcale nie przeszkadza im to w zachowaniu zgrabnych sylwetek. Ich filozofia polega na tym, że to właśnie rano mogą sobie pozwolić na coś bardziej kalorycznego, bo mają cały dzień na spalenie zbędnych kalorii. To właśnie oni słyną z tego, że o poranku mają czas na spokojne śniadanie, a później biegiem załatwiają wszystkie sprawunki, zwykle idą pieszo lub jadą rowerem do pracy, szkoły czy na zakupy.  Często muszą pokonać wiele stromych schodów, popularnych m.in.  w zabytkowych paryskich kamienicach. Żyją po prostu bardzo aktywnie, ale wtedy kiedy trzeba potrafią zwolnić i delektować się przyjemnościami, z których chyba najważniejszą  jest jedzenie. Bardzo mi się podoba taki styl życia <3. Uwielbiam czytać książki, ze zwyczajami francuskimi w tle, a francuskie kino po prostu kocham <3.  Na początku roku przyszła do mnie przesyłka prosto z Paryża, z której cieszyłam się jak dziecko. Był to kalendarz z malunkami polskiej artystki Anny Ostapowicz  mieszkającej na stałe we Francji, odkryłam ją ponad rok temu i się zauroczyłam- kto jak kto, ale Ona potrafi w piękny sposób uchwycić to, z czego słynie Francja- te piękne kawiarenki, naturalnie piękne kobiety, malownicze uliczki, eleganckie i urocze detale, które tworzą piękną całość <3<3. 

A teraz kilka słów o bohaterce dzisiejszego wpisu, czyli o „Brioche”… Jest to oczywiście rodzaj francuskiego pieczywa drożdżowego,  które prócz swojego oryginalnego  kształtu charakteryzuje się  tym, że zawiera sporo masła i jaj na stosunkowo niewielką ilość  mąki.  Dobrze przygotowane ciasto na brioszkę powinno mieć długi czas wyrastania w chłodnej lodówkowej temperaturze. Dlatego najlepiej zagnieść ciasto wieczorem i umieścić je na noc w lodówce, dzięki temu rano będziemy mogli cieszyć się świeżutką, ciepłą broszką.  Jest bardzo delikatna i  mało słodka, dlatego świetnie komponuje się z odrobiną masła i miodu lub dobrej konfitury, do tego pyszna kawa i francuskie śniadanie gotowe! :) Pierwszą swoją brioszkę upiekłam już dawno temu z przepisu Julii Child, przepis ulegał stopniowym zmianom, aż do uzyskania jego ostatecznej wersji, którą dziś się z wami dzielę. Zależało mi na prostych, łatwych do zapamiętania proporcjach przy zachowaniu oryginalnego smaku „Brioche”.  Bon appétit!

 

 

Składniki na tortownicę o średnicy 20-23*:

300 g mąki (2 szklanki)

15 g drożdży świeżych (lub opakowanie suchych 7g)

125 g masła

50 ml mleka (1/5 szklanki)

1/3 łyżeczki soli

3 jajka

1 opakowanie cukru wanilinowego

2 czubate łyżki cukru

do posmarowania: połowa żółtka roztrzepana z dwoma łyżeczkami mleka

 

Do dużej miski przesiać mąkę, wymieszać ją ze suchymi drożdżami, a jeżeli używacie świeżych należy umieścić je w małej miseczce i rozcierać z łyżeczką cukru, aż będą płynne.

W rondelku roztopić masło, zdjąć z palnika. Wlać mleko, dodać sól, cukier i cukier wanilinowy, energicznie mieszać, a gdy mieszanka będzie letnia wbić do rondelka  jajka i roztrzepać całość rózgą kuchenną. Na koniec wlać do niemalże zimnej mieszanki płynne drożdże, (jeśli używamy świeżych). Przelać wszystko do miski z mąką i wyrabiać przez około 5-7 minut. Bardzo dobrze wyrabia się ciasto ręcznym mikserem z zamocowanymi hakami (takie zakręcone końcówki do miksera), które zwykle są w zestawie, a często o nich zapominamy lub rzadko używamy, a to ciasto zarabiają ciasto świetnie. Zarobione ciasto zgarnąć sylikonową łopatką i uformować półkulę. Miskę przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do wstępnego wyrośnięcia na około półtorej  godziny - ciasto powinno podwoić objętość. Po tym czasie ponownie ubić ciasto łyżką, by utracić objętość. Zabezpieczyć miskę folią spożywczą  i umieścić ją w lodówce na całą noc.

Rankiem wysmarować okrągłą formę masłem i oprószyć  mąką. Wyjąć ciasto z lodówki. Oderwać 8 małych kawałków ciasta (każdy powinien ważyć około 55g)

i z każdego uformować kuleczkę i układać je wokół brzegu tortownicy. Na środku umieścić większą kulę uformowaną z pozostałego ciasta. Nakryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na około godzinę. Po tym czasie posmarować ją żółtkiem roztrzepanym z mlekiem i umieścić w rozgrzanym do 190 stopni C piekarniku i piec prze około 30-35 minut. Wyjąć, przestudzić i gotowe :). Jeśli nie zjecie jej od razu można przechowywać ją w szczelnym pojemniku lub woreczku. Podawać odrobiną masła, z miodem, konfiturą lub świeżymi owocami.

*Brioche można piec również w długiej foremce keksówce (30-32 cm). Formujemy wtedy dwanaście równych kulek z ciasta i układamy je  dwóch rzędach, jedna przy drugiej.

 

 

 

Dodaj komentarz

Jest to absolutnie najlepsza drożdżówka… Dziękuję za przepis w imieniu całej rodzinki 😃

Najlepsza brioche pod słońcem 🙂

wpDiscuz


 

Wszelkie prawa zastrzeżone. My Sweet World.pl