Szybko zatęskniliśmy za smakiem ciasta kruchego ze śliwkami, pomarańczą i kardamonem (TUTAJ PRZEPIS), a w spiżarce pozostało jeszcze trochę węgierek…Tym razem wypróbowałam jak smak śliwek skomponuje się z aromatyczną ogrodową lawendą.  To iście jesienne nadzienie zapiekałam  w małych babeczkach. Ich zaletą jest to, że ciasta kruchego nie trzeba wcześniej podpiekać, a są dobrze wypieczone, nadzienie jest zwarte, aromatyczne i cudnie smakuje. Idealne na ciepło, ale po wystudzeniu również pysznie smakują.

Składniki na 10 babeczek:

235 g mąki tortowej

125 g masła

szczypta soli

50 g cukru pudru

60g jogurtu

Nadzienie:

600 g śliwek

2-3 łyżki cukru

2 łyżeczki kwiatów lawendy (suszonych lub świeżych)

1/2 łyżeczki cynamonu

W misce umieścić mąkę i posiekane na małe kawałki zimne masło, dodać przesiany cukier puder i jogurt wymieszany ze szczyptą soli. Rozcierać palcami wszystkie składniki, a gdy będą przypominać kruszonkę, zagnieść w kulę, spłaszczyć, owinąć folią spożywczą i umieścić w lodówce na czas przygotowywania nadzienia.

Śliwki umyć, pokroić na połówki i pozbawić pestek, umieścić na patelni z grubym dnem, ustawić średnią moc palnika, (można dodać 2 łyżki wody), przykryć pokrywką i dusić aż śliwki puszczą sok. Po tym czasie zdjąć pokrywkę, dodać cynamon, cukier i kwiaty lawendy, wmieszać i podsmażać, aż znaczna część wody odparuje i powstanie gęsty syrop. Skrobię rozrobić w wodzie i wlać do gorących śliwek, dokładnie wymieszać i podgrzewać stale mieszając, aż masa ponownie zacznie „bulgotać”. Zdjąć z palnika.

Wyjąć ciasto z lodówki oddzielić 3/4 i rozwałkować między dwoma arkuszami papieru do pieczenia na grubość około 3 mm (można delikatnie podsypywać ciasto mąką). Wycinać kółka o średnicy 8,5 cm *.

Gniazda w formie na muffinki wysmarować masłem i oprószyć mąką (Nie jest to konieczne jeżeli forma ma nieprzywiedlną powłokę).

Kółka z ciasta powklejać w gniazda formy na muffinki. Włożyć do lodówki na 15 minut.

Piekarnik rozgrzać do 185 stopni C.

Rozwałkować pozostałą 1/4 część ciasta podsypując delikatnie mąką i wycinać kółka o średnicy takiej jak górna średnica gniazd w formie na muffinki -u mnie 7 cm. Używając małej foremki wycinać w każdym kółku serduszka.

Wyjąć formę z lodówki, ponakłuwać widelcem w kilku miejscach każdą surową babeczkę, do każdej nałożyć nadzienie prawie do pełna i przykryć kółkiem z serduszkiem. Dociskać ciasto widelcem wokół każdej babeczki tak by się dokładnie skleiło.

Umieścić w rozgrzanym piekarniku i piec przez  25 minut. Gdy ciasto wyraźnie zarumieni się z góry na ostatnie 5-7 minut pieczenia można dla pewności włączyć grzanie tylko od dołu i przełożyć formę na najniższy poziom piekarnia.

Wyjąć z piekarnika, lekko przestudzić , umieścić babeczki na kratce, w ten sposób wystudzić.

Gotowe :)

* Należy wycinać kółka o takiej średnicy by po włożeniu ich do gniazd pokrywały ich dna i boki.

Pewnie domyślacie się skąd nazwa tarty… oczywiście od angielskich nazw wszelkich owoców jagodowych, które idealnie pasują do kremowego nadzienia. Borówki, jagody, malinki, jeżyny, truskawki… wszystkie sprawdzą się tutaj świetnie, wszystko zależy od naszych upodobań i od tego na co mamy aktualnie sezon :) Krem na bazie słodkiego mleka skondensowanego oraz mascarpone jest przepyszny! Przetestowany przeze mnie wielokrotnie, bardzo prosty do zrobienia, ale należy dokładnie trzymać się przepisu. Ciasto kruche zrobiłam według mojego ulubionego przepisu do tego typu tart, smakuje jak najlepsze maślane ciasteczka i pięknie pachnie. Można upiec je dzień wcześniej  przechowywać w lodówce, a przed podaniem dokończyć tartę. 

Planowanie tarty najlepiej rozpocząć dzień wcześniej. Krem przygotowuje się bezproblemowo i ekspresowo, ale jest jeden warunek- bardzo zimne składniki, bez tego może się nie udać. Mój sposób na schłodzenie mleka skondensowanego jest dość nieoczywisty, ale skuteczny. Przelewam słodkie mleko skondensowane do plastikowego pojemnika z przykrywką i przechowuję w zamrażarce- mleko nie zamarza, a osiąga fajną gęstość i bardzo niską temperaturę. Mleko powinno spędzić w zamrażarce całą noc. Mascarpone wystarczy wyjąć z lodówki i zmiksować z lodowatym mleczkiem i pyszny krem z dwóch składników gotowy.

Pyszne ciasto kruche, z grubą warstwą śliwkowego nadzienia z dodatkiem kardamonu i pomarańczy- coś pysznego! Śliwki po upieczeniu mają zwartą konsystencję, a z ciasta nie wypływa sok- to dzięki temu, że wcześniej podsmażamy je na patelni i zagęszczamy odrobiną mąki ziemniaczanej.  Jeżeli macie dostęp do prawdziwych, najlepszych śliwek -węgierek, to zróbcie takie ciasto i koniecznie włóżcie do zamrażarki kilka woreczków ze śliwkami, w zimie do takiego ciasta będą jak znalazł :)

Ten  słodko-kwaśny deser z malinami i białą czekoladą to jeden z moich ostatnich udanych eksperymentów :) Roztopiłam tabliczkę białej czekolady i wymieszałam ją z gęstym jogurtem, dodałam puree z malin i nałożyłam do pucharków. Kolejna warstwa to całe maliny, cieniutkie paseczki białej czekolady, bita śmietana i draże śmietankowe. Taka mała pyszna rozpusta :)

Kolejny przepis na babeczki z malinami. Tym razem babeczki są bardzo malinowe :) W roli głównej występuje domowa konfitura, którą wykorzystałam do zrobienia kremu. Smak malin w konfiturze jest bardzo skoncentrowany, dlatego krem ma intensywny słodko-kwaśny smak. Również do środka dodałam po łyżeczce konfitury i po dwie świeże malinki- to już niestety jedne z ostatnich w tym sezonie. W tym roku po raz pierwszy wysuszyłam maliny i użyłam ich w tym przepisie jako dekoracji i lekko otarłam je na sitku, w ten sposób powstała delikatna malinowa posypka. Bardziej malinowo być nie może :)

Tym razem nie miałam pod ręką żadnych zbożowych ciasteczek, które tak wszyscy lubimy jako bazę do spodu w sernikach na zimno. Na szczęście bez problemu można szybko upiec od podstaw kruchy spód z płatków owsianych :) A zatem… na dole mamy lekko chrupiące ciasto  na bazie płatków owsianych, w środku delikatny sernik jogurtowo-jeżynowy, a na wierzchu naturalną galaretkę jeżynową :)

Tym razem beza w formie ciasta (wspominałam już, że uwielbiam robić bezy?? Tak na pewno wspominałam ;) Pieczemy ją trochę dłużej niż „ Klasyczną Pavlovą”, ma chrupiąco-ciągnącą się konsystencję. Jest przepyszna, lekko kwaśne jeżyny  i białe porzeczki idealnie do niej pasują, a płatki róż dodają nie tylko fajnego posmaku ale również wdzięku. Z resztą sami oceńcie i koniecznie wypróbujcie! To jedna z łatwiejszych form bezy, bo nawet jeżeli piana nie będzie super sztywna to ciasto się uda (nie trzeba tu formować gniazdek, ani półkuli- co wymaga bardzo sztywnej piany) więc bez obaw może to być Wasza pierwsza w życiu beza :)

Lubisz serniki, torty z bitą śmietaną i inne desery na zimno, ale na samą myśl o tym, że masz  męczyć się z nieszczęsną żelatyną odechciewa Ci się przygotowywania czegokolwiek ;) ?  Przeczytaj o moim sposobie na żelatynę- Ciebie też nie zwiedzie :) Jeżeli masz swój niezawodny sposób- trzymaj się go i rób po swojemu :) Jedno jest pewne- wybierając żelatynę zawsze czytaj etykietę na opakowaniu - bo są różne sposoby na jej przygotowanie i różne typy żelatyny. Mój sposób dotyczy żelatyny, której nie trzeba namaczać, ale rozpuścić bezpośrednio we wrzątku-bo takiej zawsze używam.

Dla takich właśnie zdrowych rarytasów mam zamrażarkę pełną owoców- choć tym razem użyłam świeżych jeżyn... Pachną obłędnie kiedy podgrzewamy je na palniku... i sama nie wiem dlaczego ten zapach kojarzy mi się z  dzieciństwem, pięknym latem  i takimi pachnącymi, nagrzanymi od słońca dzikimi ostrężynami- choć nie pamiętam żebym kiedyś zbierała dzikie jeżyny, nie mieliśmy ich w ogrodzie, a moja mama chyba też nie robiła z nich przetworów…Może sobie kiedyś przypomnę dlaczego ten zapach tak tkwi w mojej pamięci i przypomina o sobie za każdym razem gdy podgrzewam jeżyny :) działa to na mnie jak aromaterapia ;) A wracając do dzisiejszego deseru, to smakuje pysznie, pachnie obłędnie (co już wiecie), jest w stu procentach naturalny i zdrowy. Podałam go w jadalnych miseczkach zrobionych z jabłek (taki sposób często pojawia się w programach kulinarnych dla dzieci). Taki domowy kisiel można zrobić w zasadzie ze wszystkich owoców, ale kisiel jeżynowy to jeden z moich ulubieńców obok jagodowego i wieloowocowego (dodaję po garści mrożonych truskawek, malin, jeżyn , jagód i poziomek mmmm…  poczuć lato w środku zimy- bezcenne :)

Koktajl, który ma w sobie wszystko czego nam potrzeba o poranku, by zdrowo zacząć dzień. Mnóstwo składników odżywczych, witamin i minerałów. Można zrobić go również w wersji wegańskiej (pomijając jogurt). Jest naprawdę pyszny, dość gęsty i na długo zaspokaja głód. Bardzo polecam zwłaszcza jeżeli nie macie czasu na zjedzenie porządnego śniadania- można zabrać go w butelce na wynos i wypić w drodze do pracy :)