OSTATNIO DODANE

WSZYSTKIE WPISY

Ciasto z czekoladową praliną i malinami

10 października 2015


 

Po raz kolejny ucieszyłam się z dobrze zainwestowanych 8 złotych ;), które wydałam na foremkę do tarty z wgłębieniem tzw. owocówkę. I choć do akurat do tarty jej nie używam, to jest idealną formą na ciasto- był już spód biszkoptowy z nadzieniem budyniowym i owocami lata teraz zrobiłam próbę z ciastem ucieranym- próbę jakże udaną! Wgłębienie w upieczonym spodzie  jest idealne na czekoladową pralinę zrobioną z mieszanki gorzkiej i mlecznej czekolady, w mojej ulubionej proporcji pół na pół. Ciasto należy dobrze schłodzić, jest przepyszne w smaku, wilgotne, mięsiste, mocno czekoladowe, pralina lekko ciągnąca, no i te słodko-kwaśne malinki Ach…;) I takie proste do zrobienia... i bardzo podzielne i dobrze się kroi (nawet cieniutkie kawałki zachowują ładny kształt)…i ma ładną falbankę wokół i.. mogłabym jeszcze długo wymieniać ;)

 

 

 

Składniki na foremkę o średnicy 25-27 cm :

na spód:

160 g miękkiego masła

160 g cukru

szczypta soli

3 duże jajka ( najlepiej w temperaturze pokojowej)

30 g kakao

130 g mąki

1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia

na pralinę czekoladową:

75 g gorzkiej czekolady

75 g mlecznej czekolady

65 g śmietanki kremówki 30 %

+ 250 g malin

+ odrobina cukru pudru do oprószenia

Rada: Proporcje czekolady w pralinie dostosujcie do Waszych upodobań- jeżeli lubicie wytrawny smak czekolady użyjcie 150 g gorzkiej czekolady, jeżeli lubicie słodką, mleczną czekoladę użyjcie 150 g Waszej ulubionej mlecznej czekolady :) Proporcje podane w przepisie są moimi ulubionymi i polecam Wam również wypróbować :)

 

Piekarnik rozgrzać do 180 stopni C.

W misce umieścić masło z cukrem i szczyptą soli - ucierać na puszystą masę. Dodawać po jednym jajku cały czas ucierając. Przesiać przez sitko mąkę, kakao i proszek do pieczenia i wsypać do ciasta, miksować aż wszystko ładnie się połączy, na początku na wolnych obrotach miksera, następnie na szybszych. Wyłożyć na blaszkę wysmarowaną masłem i wyrównać.

Umieścić w rozgrzanym piekarniku i piec około 30-35 minut- drewniany patyczek wbity w ciasto ma być czysty, a ciasto powinno delikatnie odstawać od brzegów foremki. Wyjąć ciasto z piekarnika i odwrócić na kratkę cukierniczą (ciasto powinno łatwo wyjść z formy)-tak pozostawić do całkowitego wystudzenia.

Przygotować pralinę czekoladową. Miskę umieścić na garnku z lekko gotująca się wodą, tak by miska nie dotykała bezpośrednio wody, a ogrzewała ją jedynie para. W misce umieścić połamaną czekoladę oraz śmietankę. Tak pozostawić na kilka minut. Gdy czekolada będzie już wyraźnie miękka wymieszać całość rózgą kuchenną. Pralina ma być gładka i jednolita. Wystudzić i wylać na przygotowany spód.

Do tężejącej czekolady „przyklejać” gęsto maliny.

Ciasto umieścić w szczelnym pojemniku i wstawić do lodówki na minimum 2 godziny. Przed podaniem można oprószyć ciasto cukrem pudrem.

 

Wskazówki:

*Ciasto ma najlepszą konsystencję, gdy jest dobrze schłodzone.

*Inne przepisy, do których użyłam formki owocówki znajdziesz TUTAJ.

 

Zobacz cały wpis >

Tarta „Pink”


 

Kolejna tarta z „kolorowej” serii… tym razem różowa, o bardzo nietypowym nadzieniu :)  Zapiekałam już jogurt w tarcie „Violet”, robiłam różne inne tarty, ale na zapieczenie słodkiego mleka skondensowanego chyba sama bym nie wpadła (choć bardzo je lubię i w ogóle nie przeszkadza mi, że jest mega słodkie ;)). Kiedy na bardzo fajnej amerykańskiej stronie  twopeasandtheirpod.com spotkałam się z przepisem na deser-hit, w którym zapieczono słodkie mleko, po prostu musiałam to wypróbować-choć oczywiście w mojej malinowej wersji :).  Żeby nie było aż tak słodko- do mleka dodałam sok z malin (taki świeżo wyciskany, bez dodatku cukru-jest tak kwaśny jak sok z cytryny),  a na wierzchu zapiekłam polewę z kwaśnej śmietany, którą swoją drogą też uwielbiają amerykanie, stosując ją jako polewę do serników (zaskakująco dobry pomysł). Po schłodzeniu, tarta jest wspaniała :) Należy tylko dobrze wypiec  kruchy spód, żeby pozostał chrupiący, zmiksować mleko, żółtka i sok z malin- zapiec na tarcie, rozsmarować kwaśną polewę i jeszcze raz krótko zapiec, następnie wystudzić, schłodzić i … zjeść :) To tak w skrócie, a dokładniej poniżej :)

 

Zobacz cały wpis >

Mrożona woda ziołowa z lawendą


Jeżeli lubicie aromatyczne herbaty ziołowe, to ten orzeźwiający napój jest dla Was- idealny na upalne dni, których tego roku było tak wiele.  W niedużym imbryku zaparzyłam dwa rodzaje mięty, gałązki lawendy, kwiatki dzikiego fiołka (bratki) i kilka listków melisy.  Żeby uzyskać delikatny różowy kolor naparu dodałam jeszcze kilka jeżyn. Duży dzbanek wypełniłam kostkami lodu, takimi zwykłymi oraz takimi, w których miałam zamrożone kwiatki bratka i listki ziół, dodałam jeszcze świeże gałązki lawendy, wlałam pachnący napar, dopełniłam dzbanek wodą i voilà. Woda ma smak miętowy z wyczuwalną lawendową nutą, jest bardzo orzeźwiająca i gasi pragnienie. Świeża lawenda ma również posmak miętowy więc dobrze współgra z resztą ziół, a przy tym ma mnóstwo  pozytywnych właściwości. Uspakaja nerwy, ale jednocześnie pobudza umysł, działa przeciwbólowo, antybakteryjnie i wspomaga układ trawienny. Bardzo polecam :)

Zobacz cały wpis >

Muffinki z jeżynami i jabłkiem


Proste, jogurtowe ciasto muffinkowe wypełnione obficie jeżynami i jabłkiem pokrojonym w kostkę, to coś dla osób, które lubią słodko-kwaśne smaki. Jak większość muffinek, przygotowuje się je bez użycia miksera, wystarczy w jednej misce wymieszać składniki suche, w drugiej płynne, następnie połączyć w całość za pomocą rózgi kuchennej, dodać owoce, rozdzielić między papilotki i upiec :) Dla osłody udekorowałam je lukrem, a dla uroku przyozdobiłam maleńkimi, kolorowymi bratkami, które dziko sieją się w naszym ogrodzie. Smaki jeżyn i jabłka uzupełniają się wzajemnie, a  kwiatki  również są jadalne :)

Zobacz cały wpis >

Tarta “Violet”


 

Tarta Violet, to tarta z lekkim jogurtowo-jagodowym nadzieniem, które zapiekamy na kruchym spodzie. Z wierzchu mamy polewę z kwaśnej śmietany (bez obaw  to naprawdę pyszny pomysł) i jeszcze trochę świeżych jagód. Należy podawać ją dobrze schłodzoną, wtedy smakuje najlepiej- przypomina sernik z jagodami na kruchym spodzie. 

Zobacz cały wpis >

Jogurtowa panna cotta z jeżynami w glazurze z białej czekolady i soku jeżynowego


Byłam ciekawa jak smakuje panna cotta w wersji jogurtowej. Oczywiście ciekawość swą musiałam zaspokoić ;)  A jak smakuje? Jest po prostu lekko kwaśna, ale nadal kremowa i aksamitna, jeżyny świetnie do niej pasują. Poeksperymentowałam też z polewą uzyskując ciekawą słodko-kwaśną glazurę zrobioną z białej czekolady i soku z przetartych jeżyn- idealnie komponuje się z jogurtowym smakiem pnna cotty, w której dodatkowo ukryte są całe jeżyny. Dla mnie bomba ;)

Zobacz cały wpis >

Owoce zapiekane z likierem Peachtree podane z kremem waniliowym


Był to jeden z tych przepisów, dzięki któremu Jamie Oliver kupił moje serce na zawsze ;) Oglądając jego krótki program nauczyłam się jak zrobić najlepszy domowy cukier waniliowy, który jest niezastąpionym dodatkiem do wszelakich deserów i wypieków, nauczyłam się również jak w kilka chwil przyrządzić krem waniliowy- idealny do zapiekanych owoców, no i odkryłam nowy rodzaj deseru na ciepło :) W tym przepisie zapiekamy różnego rodzaju owoce pestkowe (morele, nektarynki, brzoskwinie, wiśnie i wszelkiego rodzaju śliwki)im różnorodniej-tym lepiej. Najlepiej robić ten deser w sezonie- gdy owoce są dojrzałe i słodziutkie. Niewielki dodatek likieru brzoskwiniowego sprawia, że deser choć prosty, wydaje się wykwintny... Przyrządzając ten deser na co dzień można pominąć dodatek likieru, ale na specjalne okazje warto o nim pamiętać. Alkohol zawarty w likierze wyparuje pod wpływem wysokiej temperatury pieczenia, ale pozostawi po sobie „to coś”- wzbogaci i uszlachetni smak owoców. Zaletą tego deseru jest to, że wszystko z łatwością można przygotować wcześniej, a "zapiekankę" wstawić do piekarnika jak goście będą u drzwi. Już sam zapach jest pyszny ;) Sposobem Jamiego - do przygotowania domowego cukru wanilinowego zużywamy  całą laskę wanilii, która ma ogromnie dużo aromatu i smaku, a w Polsce nadal niestety jest zbyt droga więc lepiej nie marnować jej łupinek. Jeżeli mamy do dyspozycji kilka lasek wanilii, można za jednym razem zrobić większą porcję aromatycznego cukru - w szczelnym pojemniku bardzo długo zachowuje świeżość. No i oczywiście domowy cukier waniliowy to zupełnie inna bajka niż sklepowy cukier wanilinowy ;) Krem waniliowy-bardzo prosty, a zarazem wyśmienity w smaku, to genialny dodatek do zapiekanych owoców. Przygotowuje się go w zaledwie minutę, a sposobów jego wykorzystania jest wiele…, ale o tym przy innych okazjach ;) Przepisy poniżej:)

Zobacz cały wpis >

Śmietankowe drożdżówki z malinami


 

Maliny to  moje ulubione letnie owoce, wspaniale komponują się ze  smakiem drożdżówek <3 Ciasto jest banalne w przygotowaniu, wielokrotnie przetestowane, dość rzadkie- dlatego wyrabiam je zwykłym mikserem. Świetnie smakują również z rabarbarem lub z jagodami, ale z malinami chyba są najlepsze :) Poprzez niewielki dodatek śmietanki w miejsce mleka są wyjątkowo delikatne,  poza tym mocno malinowe, lekko kwaśne, ale osłodzone lukrem i cukrem perłowym. Bardzo smaczne, zgrabne i pachnące. To jeden z moich ukochanych przepisów <3

 

INSTAGRAM                 FACEBOOK

 

Zobacz cały wpis >

Czekoladowe babeczki z malinami


 

Najlepsze ciasto ucierane z dodatkiem gorzkiego kakao, a w nim… zapieczone malinki, na wierzchu polewa z czekolady i jeszcze trochę świeżych malin. Mmmmmmniam ;)

Zobacz cały wpis >

Torcik „ Malinowa niespodzianka”


  

Niby nie ma w tym torcie nic odkrywczego- po prostu maliny, galaretka i bita śmietana lub masa z ptasiego mleczka zob. TUTAJ... a jednak oczarował wszystkich nie tylko smakiem ale sposobem wykonania. Nazbierałam w ogrodzie miseczkę malin, następnie zalałam je galaretką,  po stężeniu umieściłam ją w tortownicy, ubiłam bitą śmietanę, którą nałożyłam na malinową półkulę. Otrzymałam idealnie gładki biały tort z malinową niespodzianką w środku :). Deser jest delikatny, orzeźwiający i lekko kwaśny za sprawą dużej ilości malin, jeżeli macie ochotę możecie dla osłody podać go z bezikami. Może skusicie się na przygotowanie takiego torciku i zrobicie swoją wersję niespodzianki? Z truskawkami, jagodami, brzoskwiniami… z czym tylko lubicie :) W wersji najprostszej można zrobić tylko ulubioną galaretkę z bita śmietaną. O tym jak wyjąć z formy taki deser, bez szwanku na jego wyglądzie i bez używania noża przeczytacie w przepisie.

 

Wskazówka:

Tort jest jeszcze lepszy jeśli zamiast bitej śmietany zrobimy masę z ciasta "Ptasie mleczko" zobaczcie TUTAJ

 

 

 

Zobacz cały wpis >



 

Wszelkie prawa zastrzeżone. My Sweet World.pl