Klasyczna „Beza Pavlovej”
10 października 2015

B
eza nad bezami czyli torcik Pavlovej, to rodzaj deseru, który zyskał swą nazwę na cześć rosyjskiej primabaleriny, dla której przygotowano go ponoć po raz pierwszy w Australii. To tyle historii, a teraz do rzeczy ;) Klasyczna Pavlova to beza, którą pieczemy w taki sposób by na zewnątrz tworzyła chrupiącą skorupę, a w środku miała konsystencję „ptasiego mleczka”. Po dokładnym ubiciu piany bezowej należy wyłożyć całość na środek blaszki i za pomocą sylikonowej szpatułki uformować półkulę, następnie spłaszczyć ją na środku. Zgarniając bezę od dołu ku górze dodatkowo tworzymy ładne rowki wokół-dobrze ubita piana jest bardzo gęsta i plastyczna. W trakcie pieczenia beza popęka i na środku opadnie tworząc miejsce na śmietankowe nadzienie. Podajemy ją z bitą śmietaną i świeżymi owocami-najlepiej z mieszanką różnych, nie co kwaśnych owoców.. W efekcie uzyskujemy bajeczne połączenie smaków i konsystencji. Chrupiąca, a zarazem delikatna słodka beza, kremowa śmietanka i świeże, aromatyczne owoce… Istna rozkosz dla podniebienia.
Składniki na około 6 porcji:
5 białek dokładnie oddzielonych od żółtek (u mnie ważyły łącznie 180 g)
szczypta soli
300 g cukru kryształu
1 czubata łyżeczka skrobi ziemniaczanej
2 łyżeczki soku z cytryny
Dodatkowo:
330 ml śmietany kremówki (jeden kubek np. z „ Mlecznej Doliny” 30%)
1 łyżeczka cukru pudru (tylko dla przełamania smaku- beza jest wystarczająco słodka)
ok. 400-500 g świeżych owoców lata
Do białek dodać szczyptę soli i ubić na sztywną pianę, następnie stopniowo dodawać cukier i ubijać tak długo, aż kryształki cukru nie będą wyczuwalne ( najlepiej sprawdzić to rozcierając między palcami odrobinę piany). Pod koniec dodać przesianą przez małe sitko skrobię oraz wlać sok z cytryny i miksować jeszcze przez chwilę. Piekarnik rozgrzać do 180 stopni C.
Przygotować blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia. Na papierze odrysować okrąg o średnicy 20 cm.
Przełożyć ubite białka na środek okręgu i za pomocą sylikonowej szpatułki uformować półkulę, następnie spłaszczyć jej szczyć.
Włożyć bezę do rozgrzanego piekarnika, piec ok. 5 minut i zmniejszyć temperaturę do 120 stopni C, następnie piec kolejne 1,5-2 h .
Beza powinna się trochę zarumienić. Uchylić piekarnik i w ten sposób wystudzić bezę przez około 2 h. (Można ostrożnie przełożyć bezę na kratkę cukierniczą i tak włożyć z powrotem do piekarnika- wtedy spód pozostanie zupełnie suchy).
Na krótko przed podaniem dokończyć deser.
Dobrze schłodzoną kremówkę ubić na sztywną pianę, pod koniec dodać przesiany przez sitko cukier puder i krótko zmiksować.
Bezę przełożyć na paterę, na wierzchu rozsmarować śmietanę i rozłożyć świeże owoce i podawać.
Kilka rad:
*Najlepiej sprawdza się ubijanie bezy w robocie planetarnym-zwykłym ręcznym mikserem również się uda, ale będzie wymagać więcej czasu i energii.
* Owoce przygotować wcześniej, umyć i rozłożyć na czystej ściereczce żeby zdążyły wyschnąć.
* Do ubijania śmietany można użyć śmietan-fixu (postępować wg instrukcji na opakowaniu).
Dodaj komentarz
Moj piekarnik lubi fiksowac i czesto piekę na termoobiegu.A Pani?-jesli cbodzi o beze
CZeść Anna 🙂 Ja zawsze piekę wszystko z termoobiegem, bo też mi tak lepiej piecze piekarnik 🙂 Pozdrwiam 🙂