Beziki… Robię je bardzo często z wielu powodów. Po pierwsze w mojej rodzinie jest wiele osób, które je uwielbiają, w szczególności moja Mama i najmłodszy brat, który chyba zawsze jak mnie odwiedza pyta czy mam bezy :) Zrobiłam je również na jego urodziny i powiedział, że to najlepszy prezent na świecie ( dla Mamy zrobiłam je w  formie róż ). A jeżeli chodzi o mnie i o mojego męża to najbardziej lubimy je w połączeniu z bitą śmietaną i owocami. Beziki robię również wtedy kiedy piekę drobne ciasteczka- czyli obowiązkowo na Boże Narodzenie, posypuję je wtedy złotą lub kolorową posypką. Kolejną zaletą bezików jest to, że dobrze wysuszone i przechowywane w szczelnym pojemniku zachowują świeżość naprawdę długo i w dowolnym momencie można je wykorzystać do rozmaitych deserów. Poza powyższym lubię je mieć w szklanej paterce z pokrywką- bo po prostu ładnie się prezentują i znikają w niewyjaśnionych okolicznościach ;)

Składniki na 2 duże blachy bezików (te z wyposażenia piekarnika) lub 3 mniejsze:

4 białka + szczypta soli

200 g cukru

Jeżeli robisz bezy po raz pierwszy lub "masz z nimi problem" ;) koiecznie przeczytaj MÓJ PORADNIK :)

Do białek dodać szczyptę soli i ubić na sztywną pianę, następnie stopniowo dodawać cukier i ubijać tak długo, aż kryształki cukru nie będą wyczuwalne ( najlepiej sprawdzić to rozcierając między palcami odrobinę piany). Ostatecznie piana powinna być bardzo gęsta i błyszcząca.

Piekarnik rozgrzać do 85-90ºC z włączonym termoobiegiem. *

Pianę przełożyć do rękawa cukierniczego z zamocowaną końcówką  „Wilton 1 M” (lub inną). Przygotować dużą blaszkę i wyłożyć ją papierem do pieczenia (można przykleić papier do blaszki używając odrobiny gotowej piany z białek).

Rękaw cukierniczy trzymać prostopadle do blaszki i utrzymując końcówkę kilka milimetrów nad blaszką wyciskać beziki o średnicy około 3 cm zachowując nieduże odstępy.

Blachy pełne bezików umieścić w rozgrzanym piekarniku .Piec około 1-1,5 godziny (z termoobiegiem). Od czasu do czasu uchylać delikatnie piekarnik na 2 sekundy, by nadmiar pary wodnej uszedł z piekarnika- dzięki temu bezy szybciej wyschną. Po tym czasie wyjąć bezy z piekarnika, a gdy tylko wystygną i będą chrupiące przełożyć do szczelnego pojemnika żeby zachowały swą chrupkość i świeżość na długo.

* W podanej temperaturze bezy pozostają śnieżnobiałe. Można zwiększyć temperaturę i piec je krócej, ale będą miały kremowy kolor.

INSTAGRAM               BLOG               FACEBOOK