OSTATNIO DODANE

WSZYSTKIE WPISY

Tort śmietankowy z brzoskwiniami i bukietem róż :)

11 kwietnia 2016

Email
Print Friendly

 

Powiem szczerze, że początkowo nie miałam zamiaru dodawać na bloga przepisu na ten tort… ale jednak, za namową kilku osób jest :) Moja koleżanka poprosiła mnie o torcik na chrzciny swojej córeczki, chciała by był śmietankowy z dodatkiem owoców i kwiatową dekoracją z wierzchu. Tak więc powstał tort z dużą ilością bitej śmietany, do środka dodałam pokrojone w kosteczkę brzoskwinie z puszki, a biszkopt delikatnie nasączyłam syropem brzoskwiniowym z dodatkiem soku z cytryny.  Tort przygotowałam niedużej ale wysokiej tortownicy, po przełożeniu blatów i zastygnięciu bitej śmietany, delikatnie okroiłam go wokół i ponownie umieściłam w formie, następnie zalałam ubitą śmietanką z dodatkiem żelatyny- w ten sposób nie musiałam smarować tortu masą z zewnątrz- bardzo nie lubię tego robić. Po ścięciu się śmietanki wystarczyło delikatnie ogrzać rant tortownicy i wysunąć tort z formy ;)  Róże  wykonane są z masy maślanej przygotowanej na bezie szwajcarskiej-  osobiście nie przepadam za masami maślanymi, ale jedno trzeba im przyznać- są idealnym materiałem do dekoracji, nic się z nimi nie dzieje nawet w temperaturze pokojowej, można dodawaćdo niej dowolne barwniki. Poniżej znajdziecie link do filmu instruktażowego, który podpowiada jak zrobić różne ozdobne kwity z masy i jak ułożyć je na torcie.  Są to moje pierwsze róże robione taką metodą- średnio jestem z nich zadowolona, każda była inna, ale co tam…trening czyni mistrza ;)  Niestety na szybko udało zrobić mi się tylko to jedno zdjęcie tortu,  ale dobre i to, bo dzięki niemu mógł powstać ten wpis :) Czy chcecie by na blogu pojawiało się więcej przepisów na torty? :)

 

 

Składniki na tort przygotowany w tortownicy o śr. 18 cm i wysokości 9 cm:

3 duże jajka

100 g cukru

75 g mąki tortowej

30 g mąki ziemniaczanej

szczypta soli

na nadzienie:

330 ml śmietanki kremówki 30% dobrze schłodzonej (1 kubek z Mlecznej Doliny)

2 łyżeczki cukru pudru

2 płaskie łyżeczki żelatyny

odrobina wrzątku

+ brzoskwinie z puszki pokrojone w małą kostkę (4-5 połówek)

do nasączenia:

około 1/2 szklanki syropu brzoskwiniowego+ łyżka soku z cytryny

na pokrycie tortu:

500 ml śmietanki kremówki

2 łyżki cukru pudru

1 łyżka żelatyny

40 ml wrzątku

na róże z masy maślanej na bezie szwajcarskiej:

4 białka

szczypta soli

1 szklanka cukru

300 g masła extra

ekstrakt waniliowy

 

Upiec biszkopt (TUTAJ znajdziesz 10 dobrych rad :)). Odważyć potrzebne składniki, mąki wymieszać  przesiać przez sitko. Piekarnik rozgrzać do 160 ºC. Białka dokładnie oddzielić od żółtek. Dodać szczyptę soli i ubić mikserem na sztywną pianę (nie dłużej-żeby nie „przebić” białek). Stopniowo dodawać cukier, ubijać aż piana zgęstnieje. Dodać żółtka i dalej ubijać. Na koniec dodać przesiane mąki  i wyłączonym mikserem lub szpatułką wmieszać delikatnie w masę. Dno tortownicy wyłożyć  papierem do pieczenia, boków nie smarować. Przelać pianę biszkoptową do formy i wyrównać. Piec około 25-30 minut. Wyjąć upuścić na stolnicę z wysokości około 30 cm i tak pozostawić do wystygnięcia. Delikatnie oddzielić biszkopt nożykiem od formy. Przekroić na 3 blaty.

Rozpuścić żelatynę w niewielkiej ilości wrzątku. (Nie wiesz jak zobacz TUTAJ). Ubić śmietankę, pod koniec dodać cukier, zmiksować. Dodać lekko przestudzoną żelatynę i zmiksować dokładnie. Dorzucić pokrojone w kosteczkę brzoskwinie i wymieszać łyżką całość.

Blaty biszkoptowe nasączyć syropem brzoskwiniowym wymieszanym z sokiem z cytryny. Umieścić pierwszy blat w tortownicy, wyłożyć połowę kremu, nałożyć drugi blat i rozłożyć drugą połowę kremu, przykryć trzecim blatem, delikatnie docisnąć i włożyć do lodówki, na kilka godzin.

Po tym czasie. Wyjąć torcik z formy, okroić ostrym nożem wokół tak by jego średnica zmalała o 1,5-2 cm. Dno tortownicy wyłożyć papierem do pieczenia. Rant tortownicy dokładnie umyć i założyć na formę. W tortownicy umieścić ponownie okrojony torcik.

Rozpuścić żelatynę w podanej ilości wrzątku. Ubić śmietankę ale nie na sztywno, pod koniec dodać cukier, zmiksować. Dodać lekko przestudzoną żelatynę i zmiksować dokładnie. Śmietanka powinna mieć puszystą, ale płynną konsystencję. Zalać nią torcik. I umieścić w lodówce na kolejne kilka godzin.

Przygotować krem do dekoracji. Białka  umieścić w misce, dodać szczyptę soli i cukier. Miskę ustawić na garnku z lekko gotującą się wodą. W ten sposób podgrzewać i mieszać nieustannie rózgą kuchenną- tak długo, aż cukier w białku całkowicie się rozpuści. Odstawić do wystygnięcia. Po tym czasie białka z cukrem ubijać w mikserze, aż masa będzie bardzo gęsta. Stopniowo, kawałek po kawałku dodawać masło, cały czas miksując. Po pewnym czasie od rozpoczęcia ubijania masa będzie wyglądała na zwarzoną wtedy należy dalej miksować, aż krem wyraźnie zgęstnieje. Dodać ekstrakt z wanilii i zmiksować -można dekorować :)  Pomocniczy filmik TUTAJ. Różyczki po uformowaniu ukłdamy na tacy i schładzamy w lodówce przez minimum pół godziny. Należy odłożyć część kremu do uformowania na środku tortu "stelażu" dla róż.

Torcik wyjąć z tortownicy przed rozpoczęciem dekoracji. Ja delikatnie ogrzewam rant tortownicy nad parą wodną- wtedy łatwiej wyjąć tort :)

Uwaga: Biszkopt z 3 jaj jest wystarczający, powinien wyrosnąć do około 2/3 wysokości formy. Musi zostać miejsce na krem ;) 

 

Dodaj komentarz

Tort jest przecudny, wszystkie wypieki w Twoim wykonaniu to
mistrzostwo świata.
Powiedz mi w jaki sposób zaparzasz białka, aby były bezpieczne.

Cześć 🙂 Dziękuję za komplementy! Ja myję jajka, następnie przelewam je wrzątkiem. Przy tej masie białka podgrzewa się w kąpieli wodnej i one są bardzo gorące, powinny parzyć w palec. To znak, że osiągnęły temp. 60-65 stopni, a w takiej temp. ginie Salmonella.  Mam też jajka ze sprawdzonego źródła. 🙂

wpDiscuz


 

Wszelkie prawa zastrzeżone. My Sweet World.pl