Szwedzkie bułeczki kardamonowe z cynamonem
17 stycznia 2021
Dawno nie czułam zapachu świeżo pieczonego ciasta drożdżowego, kojącego moje zmysły, sprawiającego, że dom staje się jeszcze bardziej przytulny i ciepły. Nadszedł upragniony dzień , w którym w końcu udało mi się zaspokoić tą tęsknotę. Kilka dni wolnego w pracy było mi bardzo potrzebne, by nabrać nieco dystansu, odetchnąć innym powietrzem, odkurzyć pasje i przyjemności, na które po prostu nie miałam ostatnio siły i czasu. Są ludzie i rzeczy, którzy podcinają mi skrzydła, ale są też na szczęście ludzkie Anioły, momenty oraz rzeczy które mnie uskrzydlają i to dla tych drugich chcę poświęcać moją energię. Dlatego kocham spędzać czas robiąc to co lubię, muszę czuć,że jestem w tym wolna, wówczas jestem sobą w 100 % i to daje mi niesamowite poczucie spełnienia i szczęścia.
Tak właśnie czuję się, gdy słuchając muzyki piekę ciasto drożdżowe- nie ważne w jakiej formie… A gdy do tego dochodzi zapach cynamonu, a za oknem świat zrobił się cudnie biały i zmarznięte dzieci właśnie wróciły z sanek i nie mogą doczekać się ciepłych drożdżówek to serce mi rośnie <3 .
Bułeczki z dzisiejszego wpisu pochodzą z książki Elizy Mórawskiej-Kmita o wdzięcznym tytule „Chleb i okruszki”- kupiłam ją jakiś czas temu, bo jednym z moich postanowień na ten rok jest nauka pieczenia chleba w domu i wiem, że nikt mi tego lepiej nie wyjaśni niż Liska z bloga whiteplate.com- jednego z niewielu blogów na jakie zaglądam i których autentyczność nie pozostawia mi złudzeń. Książka jest przepięknie wydana i oprócz wielu pomysłów na chleb zawiera kilka przepisów na słodkie wypieki drożdżowe. Autorka pisze o tych bułeczkach tak – „To jest najlepszy przepis na cynamonowe bułeczki jaki znam, a upiekłam ich już naprawdę sporo”. Od siebie dodałam tylko dość nietypowy lukier- bo moje dzieci tak lubią ;)- połączyłam zwykły lukier utarty z soku z cytryny i cukru pudru z serkiem masacarpone – wyszedł naprawdę pyszny!
Tak sobie myślę, że jeżeli unoszący się w domu zapach świeżo pieczonych drożdżówek jest taki błogi , to zapach domowego chleba na zakwasie z porządnie wypieczoną skórką, to musi być poezja… Mam nadzieję, że wkrótce się o tym przekonam…
Składniki na 9-10 sztuk:
Ciasto:
60 g roztopionego masła
30 g świeżych drożdży
170 ml ciepłego mleka
50 g cukru
małe opakowanie cukru wanilinowego
1 łyżeczka kardamonu
jajko roztrzepane w szklance i podzielone na pół
½ łyżeczki soli
400 g mąki pszennej
Nadzienie:
100 g miękkiego masła
1 łyżka cynamonu
50 g cukru
szczypta soli
Przygotuj ciasto drożdżowe- zacznij od roztopienia masła w rondelku i przelej go do filiżanki. W tym samym rondelku podgrzej delikatnie mleko, i rozpuść w nim drożdże, dodaj cukier, cukier wanilinowy i kardamon. Odstaw na 15 minut.
Dodaj pół roztrzepanego wcześniej jajka, roztopione masło, sól i mąkę, wyrób gładkie ciasto- powinno być sprężyste i dosyć gęste. Najlepiej gdy zrobi to za Ciebie robot kuchenny.
Przełóż ciasto do miski, przykryj ściereczką i odstaw na około godzinę do wyrastania- powinno podwoić objętość.
W międzyczasie przygotuj nadzienie. Utrzyj mikserem miękkie masło z pozostałymi składnikami.
Gdy ciasto wyrośnie rozwałkuj je na prostokąt o grubości około 1,5 cm, posmaruj je farszem i złóż tak jak na zdjęciach, następnie ponownie delikatnie rozwałkuj.
Podziel ostrym nożem na 8-10 pasków, każdy z nich skręć w spiralę, następnie zwiń formując ślimaka. Układaj na blaszce wyłożonej papierem w dość sporych rozstępach. Odstaw na pół godziny do wyrośnięcia.
Piekarnik nagrzej do 180-190 stopni C.
Wyrośnięte bułeczki posmaruj drugą połową roztrzepanego jajka z dodatkiem dwóch łyżek wody, piecz przez 12-20 minut- obserwuj je, żeby nie przypiekły się za nadto.
Jeśli macie ochotę możecie utrzeć lukier tak jak zrobiłam to ja- sok z połówki cytryny utrzyj z szklanką cukru pudru, lukier powinien być gęsty, w razie potrzeby dodaj cukru pudru. Dodawaj po czubatej łyżce mascarpone, aż zużyjesz całe opakowanie (250g)- ucieraj delikatnie łyżką lub w moździerzu.
Ciasto odwróć pionowo i ponownie rozwałkuj na prostokąt o grubości około 1,5 cm
* * *
Dodaj komentarz
Zrobiłam wg przepisu. Wyszły. Są pyszne. Polecam
Bardzo się cieszę, dziękuję za wiadomość. Pozdrawiam, Daria
wczoraj widziałam post o ślimaczkach na fb, dziś je upiekłam. Robiłam juz z kilku przepisow i te są najbardziej wyborne. Mam smakosza w domu ciastek drozdzowych – zwlaszcza slimaczkow cynamonowych i orzekł, że te są najlepsze i rozplywaja sie w ustach 🙂
Ale miła wiadomość Paulino <3 Dziękuję pięknie!