Kolejny przepis na szybkie muffinki… tym razem na  bazie maślanej. Uwielbiam białą czekoladę i często kupuję ją w sklepie, bo mam wiele pomysłów na wykorzystanie jej do wypieków i deserów… jednak rzadko zdążę coś z nią upichcić, bo czekolada znika z szafki kosteczka po kosteczce ;) Tym razem udało się jej doczekać na królowanie w muffinkach, a  im więcej kawałeczków w każdej muffince- tym są smaczniejsze. Dla kontrastu  smakowego dorzuciłam leśne jagody, a dla aromatu otarłam skórkę  cytrynową. Całość bardzo do siebie pasuje- polecam :) 

Składniki na 12-16 muffinek:

1 duże jajko

1 szklanka maślanki

65 g roztopionego masła

1/2  szklanki cukru

2 szklanki mąki pszennej

1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia

1/4  łyżeczki sody oczyszczonej

skórka  otarta z 1 cytryny

1 tabliczka białej czekolady (100 g)

100 g jagód

cukier puder do oprószenia

serduszka z białej czekolady do dekoracji

W misce roztrzepać jajko, wlać maślankę, roztopione masło i wsypać cukier, następnie mieszać rózgą kuchenną, aż cukier się rozpuści.

Do masy przesiać mąkę z proszkiem do pieczenia i sodą, dodać otartą skórkę z cytryny i wymieszać całość krótko i energicznie.

Czekoladę posiekać na średniej wielkości kawałki, wsypać do ciasta razem z jagodami i delikatnie wymieszać.

Formę do muffinek wyłożyć papilotkami.

Piekarnik rozgrzać do 180ºC.

Rozdzielić ciasto między foremki tak by sięgało niewiele ponad połowę wysokości papilotek.

Piec około 25 minut. Wyjąć z piekarnika i wystudzić.

Wystudzone oprószyć cukrem pudrem i  udekorować serduszkami z białej czekolady. (Można położyć je bezpośrednio na babeczkach albo roztopić kilka serduszek lub kostkę białej czekolady nad parą wodną i takiej czekolady użyć jako „kleju” do serduszek.)

Smacznego :)