Uwielbiam te ciasteczka   <3<3<3 i wcale nie za ich złoty kolor ;) choć trzeba przyznać, że dodaje on uroku ... Pewnie Was zaskoczę, ale podobne ciasteczka są już na blogu (dokładnie TUTAJ), ale w trochę większej wersji i bez złota  ;), zrobione są z pysznie kruchego ciasta, a osłodzone są zapiekanym lukrem, który smakuje wspaniale.   W oryginalnym przepisie po prostu wycina się kółeczka z ciasta kruchego, następnie smaruje się je lukrem (przy użyciu łyżeczki) i zapieka.  Ja lubię  się trochę z tym dekorowaniem pobawić więc wycinam serduszka, gwiazdki lub małe choineczki, następnie dekoruję je lukrem używając do tego rękawa cukierniczego i tylki do lukrowania z  maleńkim otworem (Wilton 1 ). Najpierw robię ramkę, następnie wypełniam  środek ciasteczka. Wbrew pozorom robi się  to bardzo sprawnie, bo nie wymaga  takiej precyzji jak na  przykład lukrowanie pierniczków.  Tym razem zaszalałam i udekorowałam moje ciasteczka  zakupionym jakiś czas temu jadalnym  złotym barwnikiem  w sprayu (z Wiltona), ale nie jest to oczywiście koniecznie. Ciasteczka są pyszne same w sobie, jeżeli nie macie czasu na zabawy dekoracyjne wystarczy  wycinać foremkami kółka lub kwiatuszki, a na środku wyciskać przez rękaw cukierniczy kółeczka z lukru :).

Składniki na 3 blaszki ciasteczek:

300 g mąki  tortowej

200 g masła (miękkiego)

3 żółtka (jajka powinny mieć temperaturę pokojową)

16 g cukru wanilinowego

50 g cukru pudru

Na lukier:

2 białka z niedużych jajek

1 szklanka cukru pudru

+ można dodać kolorowy barwnik do lukru lub spryskać upieczone ciasteczka kolorowym jadalnym sprayem (użyłam TAKIEGO).

Z podanych składników zagnieść ciasto. Odrywać kawałki ciasta i wałkować na grubość około 3-4mm. Blat oraz wałek najlepiej podsypywać odrobiną mąki. Foremką w kształcie małego serca, gwiazdki, kółka lub kwiatka wycinać ciasteczka i układać na wyłożonej papierem do pieczenia blaszce. Można przekładać je z blatu na blaszkę używając noża, wtedy zachowują ładny kształt.

Gdy wszystkie ciasteczka są już wycięte przygotować lukier. Białka razem z cukrem pudrem umieścić w naczyniu i ubijać mikserem.(ale niezbyt długo). Lukier powinien być gęsty ale nadal płynny i dość puszysty. Na przygotowane ciasteczka nakładać cienką warstwę lukru. Lukier można nakładać łyżeczką, ale prościej (i estetyczniej) jest przelać go do jednorazowego rękawa cukierniczego lub grubszego woreczka, następnie delikatnie odciąć róg i wyciskać odrobinę lukru na ciasteczka (można też użyć tylki do lukrowania np. Wilton 1). Najlepiej  zacząć od konturów, następnie wypełniać środki. Piekarnik rozgrzać do 160 stopni C. Piec około 15 minut lub aż do momentu gdy ciasteczka delikatnie  się zarumienią. Wystudzić i gotowe :). Po wystygnięciu można spryskać ciasteczka jadalnym złotym barwnikiem w sprayu.

Uwaga:  W piekarniku lukier może wyglądać jakby się „odklejał”, ale po wystudzeniu ciasteczek wraca na swoje miejsce.

Ps. Ciasteczkom można nadać dowolny kształt i kolor lukru- w zależności od okazji :)