Różki francuskie z owocami lata
25 czerwca 2018
Właśnie minęła moja ukochana pora roku… i to była najpiękniejsza wiosna jaką pamiętam. Lato też jest cudne, ale wiosnę lubię najbardziej. Za zapach ziemi, która budzi się do życia po zimie, za te wszystkie narcyzy, szafirki i tulipany, za Wielkanocny nastrój, za urocze pączki liści na drzewach, za magnolie i kwitnące jabłonie. Za zapach bzu, konwalii, jaśminu i najpiękniejszych piwonii… Za pierwsze przepełnione słońcem dni, kiedy mogę wygrzać się w promieniach czytając na świeżym powietrzu i łapiąc odrobinę wiosennej opalenizny… Za pierwsze ciasto i kompot z rabarbarem, za botwinkę i ulubione risotto ze szparagami. Za młode ziemniaki z zieloną cebulką i koperkiem. Za czereśnie jedzone prosto z drzewa i za koktajl truskawkowy. Właśnie za to wszystko kocham wiosnę <3. Dziękuję, że byłaś taka piękna i do zobaczenia za rok <3
A teraz witam Cię Lato… a wraz z Tobą niepowtarzalny zapach rozgrzanego wieczorową porą klimatycznego Bielska. Witam kwitnące hortensje i jagody, ogórki małosolne i gotowany bób, słodki zielony groszek obrywany prosto z krzaczków, fasolkę szparagową z dużą ilością bułki tartej smażonej na maśle… Witam się z malinami, jeżynami i pomidorami wygrzanymi w słońcu, witam soczyste arbuzy i orzeźwiającą lemoniadę z melisą. Witam łąki usłane dziko kwitnącymi makami i chabrami, witam złocące się od zbóż pola i cykające świerszcze. Czekam cierpliwie na świeże francuskie figi zagryzane camembertem i popijane ulubionym prosecco… Czekam na wrzesień, w którym jak zwykle zatęsknię za szkołą i kupię sobie nowy notes, ołówek i kilka książek <3. Jest z czego się cieszyć tu i teraz, jest na co czekać i to jest piękne!
Dziś podsuwam Wam pomysł na szybki podwieczorek z wykorzystaniem ciasta francuskiego i sezonowych owoców. U mnie są to słodkie borówki amerykańskie i kontrastujące smakowo czerwone porzeczki. Wykorzystałam ciasto francuskie kupione w sklepie, ale z takim domowym byłyby o niebo lepsze… Muszę w końcu zrobić jego zapas i zamrozić po to by móc cieszyć się smakiem najwyższej jakości. Jeśli lubicie
możecie przygotować na wierzch słodki lukier. Oczywiście nie muszę dodawać, że ciepłe będą smakować najlepiej, ale wystudzone również zdają egzamin, bo soki które puszczają owoce ścinają się dzięki temu, że wymieszamy je wcześniej z budyniem w proszku. Szczegóły poniżej.
Składniki na 6 rożków:
1 płat ciasta francuskiego (najlepiej na maśle)
250 g borówek amerykańskich
50 g czerwonych porzeczek
1 łyżka proszku budyniowego o smaku waniliowym
1-2 łyżeczki cukru pudru
Piekarnik rozgrzać do 210 stopni C. Płat ciasta francuskiego rozwinąć i podzielić na 6 równych kwadratów. Owoce wymieszać w misce razem z proszkiem budyniowym i cukrem pudrem. Nakładać nadzienie na przygotowane kwadraty ciasta i sklejać jak pierogi, układać na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Każdy rożek dodatkowo dociskam wokół brzegów widelcem, powstaje dzięki temu delikatny wzorek. Piec około 15-20 minut, aż ciasto nabierze złotego koloru.
Dodaj komentarz
Pyszności! No i jakie piękne zdjęcia!
Bardzo dziękuję 🙂 Pozdrawiam :*
Zachęcona pięknymi zdjęciami zrobiłam różki, jak nadzienia użyłam leśnych jagód i trochę malin. Super pomysł z tym dodatkiem budyniu! Wyszły pyszne, znikły ciepłe! dzięki za inspirację. Pozdrawiam
Bardzo mi miło Aniu 🙂 Cieszę się, że inspiracja się przydała, pozdrawiam :*
Coś mi się wydaje, że będzie pyszne <3 A zdjęcia jak zawsze cudne :* Oj, ta nasza okolica to skarbnica pięknych widoków <3
Dzięki Dorotko :* Trzeba przyznać, że u nas jest pięknie 😉