Świąteczna “Pavlova”
16 listopada 2018
Bardzo stęskniłam się za blogowaniem… Choć piekłam dużo w ostatnich miesiącach, to nie miałam kompletnie weny do robienia zdjęć. Tyle fajnych przepisów do polecenia, tyle pyszności, którymi chciałabym się podzielić, a zdjęcia kompletnie mi nie wychodziły jeśli już zmusiłam się do ich robienia. Ale postanowiłam wyjść ze swojej strefy komfortu, ruszyć z miejsca i choćby efekt mnie nie zadowalał nieustannie próbować. Na swoim INSTAGRAMIE przeprowadziłam ankietę z pytaniem „Czy ktoś jeszcze czeka na nowe przepisy mysweetworld.pl?”. Dostałam 100% odpowiedzi na TAK i była to dla mnie niezwykle cenna lekcja i bardzo miłe doświadczenie. Coraz częściej dostaję też od Was przemiłe wiadomości z prośbami o przepisy, każdego miesiąca mimo posuchy odwiedzacie bloga kilkadziesiąt tysięcy razy i to zawsze mnie wzrusza. Przyszedł więc czas na nowy przepis i oczywiście padło na bezę <3. Tak się złożyło, że mój robot planetarny definitywnie przestał kilka miesięcy temu działać, a przez to, że długo nie mogłam zdecydować się na wybór nowego modelu zostałam zmuszona do tego by na nowo zaprzyjaźnić się z ręcznym mikserem. Przekonałam się, że nie trzeba mieć super sprzętu aby ubić bezę czy zarobić ciasto drożdżowe, ale jednocześnie utwierdziłam się w przekonaniu, że o wiele przyjemniej jest kiedy robot sam ubija czy wyrabia masę, a ja mam wolne ręce i w tym czasie mogę ogarnąć kuchnię, załadować zmywarkę czy zaparzyć sobie kawę.
A teraz kilka słów o moim przepisie. Jest to beza typu Pavlova, czyli taka chrupiąca z zewnątrz i piankowa w środku. Świąteczny smak zapewnia konfitura, którą przygotowałam na bazie żurawiny i zimowych przypraw. Wystarczy ją wymieszać z kremem śmietankowym i gotowe. Na wierzchu kwaśny akcent w postaci ziarenek granatu i żurawin oraz aromatyczne gałązki rozmarynu. Polecam jeśli chcecie zrobić coś wyjątkowego (choć wcale nie trudnego) na święta.
Składniki na około 10 porcji:
na bezę:
5 białek
szczypta soli
250 g drobnego cukru
łyżka soku z cytryny
płaska łyżka skrobi ziemniaczanej
na krem:
500 ml śmietanki kremówki 30%
250g mascarpone
1 łyżka cukru pudru
1 łyżeczka przyprawy do szarlotki
na konfiturę:
szklanka wody, 1 łyżeczka przyprawy do piernika, 1 czubata łyżeczka przyprawy do szarlotki, 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
szklanka żurawin, 1 czubata łyżka cukru
2 łyżeczki skrobi ziemniaczanej
1 łyżeczka żelatyny
do dekoracji:
garść żurawin (mogą być mrożone)
ziarenka z jednego średniego granatu
gałązki rozmarynu
cukier puder do oprószenia
**Jeżeli masz problem z przygotowaniem piany bezowej zerknij koniecznie TUTAJ po kilka rad:)**
Przygotuj bezę. Do białek dodać szczyptę soli i ubić na sztywną pianę, następnie stopniowo dodawać cukier i ubijać tak długo, aż kryształki cukru nie będą wyczuwalne ( najlepiej sprawdzić to rozcierając między palcami odrobinę piany). Pod koniec dodać skrobię oraz wlać sok z cytryny i miksować jeszcze przez chwilę.
Piekarnik rozgrzać do 160 stopni C. Przygotować dużą blachę z wyposażenia piekarnika i wyłożyć ją papierem do pieczenia. Nakładać obok siebie dużą łyżką porcje bezy tak by ostatecznie powstał wieniec.
Włożyć bezę do rozgrzanego piekarnika, piec w temp. 160 stopni C przez 10 minut, następnie zmniejszyć temperaturę do 120 stopni C i piec jeszcze 1 godzinę i 15 minut. Beza może delikatnie popękać. Wyłączyć i uchylić piekarnik – w ten sposób wystudzić bezę.
W międzyczasie przygotuj konfiturę żurawinową. Do garnka wlej szklankę wody, dodaj przyprawy, żurawiny i cukier, gotuj już bez przykrycia około 10 minut. Do wrzątku dodaj skrobię rozrobioną w wodzie i zagotuj energicznie mieszając, powstanie coś w rodzaju kisielu. Zdejmij z ognia, dodaj łyżeczkę żelatyny i mieszaj aż się rozpuści. Przełóż konfiturę do słoiczka, a gdy wystygnie wstaw do lodówki na kilka godzin.
Przygotuj krem. Śmietankę ubij na sztywno, na koniec na wolnych obrotach wmiksuj mascarpone, cukier puder i łyżeczkę przyprawy do szarlotki. Dodawaj partiami zimną konfiturę i wolno miksuj lub mieszaj całość łyżką niezbyt dokładnie.
Nałóż krem na bezę, udekoruj z wierzchu i oprósz cukrem pudrem. Wstaw do lodówki na minimum dwie godziny.
Rada: Zwróć uwagę żeby przyprawa do szarlotki miała w składzie mielone goździki, to one w głównej mierze nadają świątecznego smaku konfiturze.
* * *
Dodaj komentarz
Dzień dobry, mam pytanko.
Czy żurawina ma być świeża, czy może być taka suszona w syropie
Dzień dobry, może być suszona w syropie, żurawina ma tu za zadnie dodać odrobinę kwaśności, więc o ile ta w syropie nie jest bardzo słodka to też będzie ok 🙂
Pytanie czy do bezy aby była
biała a nie kremowa coś się dodaje !!! W czym tu jest haczyk ? Proszę o radę
Cześć, haczyk tkwi w tym żeby tylko przez chwilkę piec w wysokiej temperaturze- maks 10 minut, a później trzeba obniżyć temperaturę- żeby była całkiem biała to temperatura powinna być niższa niż 100 stopni, ale trzeba piec nawet godzinę dłużej niż zwykle. 120 stopni daje kolor kremowy, ale i tak bardzo wiele zaeży od Twojego piekarnika. Wszystko też piekę z termoobiegiem 😉
Czy krem jest tylko na wierzchu? Nie robiłam jeszcze Pavlovej, ale ta wygląda tak pysznie, że przepis wypróbuję już w ten weekend:)
Cześć Ewelina 🙂 Krem wykładamy na wierzch. Daj znać czy beza smakowała :). Można też pokruszyć na wierzch chrupiące korzennie ciasteczka lub pierniczki:)
Ciasto cudo. Na pewno zagości na moim świątecznym stole. Czy bezę mogę upiec przynajmniej dzień wcześniej? Pozdrawiam
Witaj Urszulo 🙂 Bardzo mi miło <3 Bezę można upiec i zostawić na noc w piekarniku. Następnego dnia dokończyć ciasto i przechowywać w lodówce, najlepiej w pojemniku na ciasto. Schłodzone smakuje najlepiej. Pozdrawiam :*
Jak ja się cieszę, że wróciłaś do nas <3 I to w idealnym momencie, bo przecież za chwilę święta i trzeba szukać jakiś pomysłów na smakołyki 😉 Wypróbuję ten przepis 🙂 Pozdrawiam serdecznie :*
Też się cieszę 😉 :*
Dzień dobry Pani Dario,
zaglądam często na Pani stronę i podziwiam Pani pomysły i wrażliwość. Bardzo się cieszę, że Pani wreszcie opublikowała nowy przepis, martwiłam się, że coś się niedobrego dzieje. Serdecznie pozdrawiam 🙂 Ela
Witaj Elu, dziękuję za tę przemiłą wiadomość <3 Serdecznie pozdrawiam :*…. cieszę się,że jest dla kogo tworzyć <3.
Pavlova prezentuje się wspaniale. Uwielbiam to ciasto. Słodycz przełamana kwaskowymi owocami. To jest to!
Dobrze, że wracasz.
Pozdrawiam:)
Dzięki Dorotko <3
Czekałam na nowy przepis <3 Na pewno zrobię na Święta!
Bardzo miło mi to słyszeć<3 Pozdrawiam :*