Tę przepyszną piankę uzyskałam upraszczając przepis na moją ukochaną (inną niż wszystkie) kremówkę- ciasta, które od wielu lat stanowi  ważną część naszej słodkiej rodzinnej tradycji (ZOBACZ PRZEPIS) . Pianka jest kremowa, delikatna, rozpływa się w ustach – przypomina lody waniliowe z najlepszych cukierni :) By zmieścić wspomnianą kremówkę w słoiczkach,  ciasto francuskie zastąpiłam pokruszonymi, następnie usmażonymi na maśle herbatnikami…. Są naprawdę pyszne i pięknie pachną! Dla odrobiny koloru  deserki udekorowałam truskawkami :) Całość smakuje rozkosznie! :)

Składniki na 6 porcji:

1/3 szklanki mleka

1/3 szklanki cukru

ziarenka z jednej laski wanilii lub opakowanie cukru waniliowego

3 żółtka

2 i 1/2 łyżeczki żelatyny (Używam "Gelwe", można ją rozpuścic bezposrednio we wrzątku)

25 ml wrzątku (do rozpuszczenia żelatyny-TUTAJ przeczytasz o moim sposobie na rozpuszczanie żelatyny)

330 ml śmietanki kremówki 30  %

100 g herbatników

2 łyżki masła

+ truskawki do dekoracji

Zaczynamy od rozpuszczenia żelatyny w 25 ml wrzątku i odstawiamy. (Odmierzam wodę w małym naczyniu z miarką, wsypuję do niej żelatynę, energicznie mieszam, gdy grudki żelatyny są nadal widoczne wkładam naczynie do miseczki z gorącą wodą i dalej mieszam, aż do rozpuszczenia wszystkich granulek żelatyny)

W misce umieścić mleko, cukier, ziarenka wanilii (cukier wanilinowy )oraz żółtka. Ubić krótko na wolnych obrotach. Przygotować średniej wielkości garnek. Do garnka wlać wodę- mniej więcej do połowy jego wysokości, następnie zagotować ją i położyć na nim miskę z mieszanką mleczno-jajeczną. Po umieszczeniu miski na garnku para wodna nie powinna uciekać z garnka- trzeba dopasować garnek do miski. Od tego momentu zmniejszamy ogień na średnią moc i nieustannie ubijamy na średnich obrotach miksera. Całość powinna stopniowo zmieniać się w pianę, a ogrzewana przez  parę wodną ma stopniowo gęstnieć. Ubijamy około 5 minut. Następnie przenosimy miskę z pianą do naczynia z zimną wodą,( by szybko wystudzić pianę) i ubijamy jeszcze przez około  2-3 minuty.

Ubić bitą śmietanę. Do ubitej na sztywno śmietanki przelewamy pianę i miksujemy na wolnych obrotach, aż całość się połączy. Na koniec wlewamy cienką strużką przestudzoną żelatynę ,dokładnie rozprowadzając ją (za pomocą miksera) w masie.

Całość przekładamy do przygotowanych pucharków /słoiczków/ szklanek. Każde naczynie przykrywamy kawałkiem folii aluminiowej i wstawiamy do lodówki na minimum 3 godziny.

W między czasie….

Na patelni rozpuścić masło, dorzucić połamane „z grubsza” herbatniki.. Zamieszać całość i tak podsamarzać (na średniej mocy palnika), aż herbatniki delikatnie się zarumienią- od czasu do czasu mieszać. Wystudzić. (Po wystudzeniu herbatniki mają być chrupiące).Rozłożyć herbatniki pomiędzy pucharki, udekorować truskawkami i podawać.

W romantycznej różano-truskawkowej scenerii do zdjęć pozują tym razem wyborne babeczki czekoladowe 🙂 Moja mama powiedziała, że smakują tak jak wyglądają 😉 Także jeżeli Wam się podobają- to jest duża szansa, że będą również smakować 🙂 Nie ma w nich nic trudnego, a bardzo wszystkim smakują. Biszkoptowe spody z dodatkiem kakao, tradycyjnie wydrążyłam, a do środka wlałam lekko płynne nadzienie czekoladowe, które częściowo „wpiło się” w babeczki-przez to babeczki są wyjątkowe 🙂

Zainspirowana ciekawym przepisem i apetycznym zdjęciem semifreddo jagodowego w magazynie „Słodkie lato” stworzyłam podobne „dzieło” ale w roli głównej wystąpiły poziomki i odrobina ekstraktu różanego, który nadaje niepowtarzalnego smaku lodom.Są jedyne w swoim rodzaju… Pyszne i pachnące! Jeżeli nie macie dostępu do tylu poziomek możecie użyć truskawek lub wymieszać truskawki i poziomki. Ekstrakt różany można zastąpić nalewką poziomkową/truskawkową/wieloowocową lub wodą różaną- lody będą trochę inne w smaku ale na pewno przepyszne :)

Lekki sernik na zimno łączy w sobie dwie pyszne warstwy, pierwsza to delikatny sernik z  dodatkiem bitej śmietany, a druga to  zblendowane truskawki zmiksowane z resztą twarogu sernikowego i śmietanki. Spodu nie pieczemy, a jedynie uprażone płatki migdałowe mielimy z ciastkami zbożowymi i mieszamy z roztopionym masłem.  To  musi  smakować dobrze ! :)

Już miałam kupić w sklepie konfiturę z płatków róży, kiedy zorientowałam się, że na etykiecie jest zdjęcie dokładnie takiej róży jaka właśnie kwitła u moich rodziców w ogrodzie. Konfiturę (o stosunkowo wysokiej cenie) odłożyłam na półkę i już wiedziałam, że zrobię ją sama ;) Jak postanowiłam tak zrobiłam- i bardzo dobrze, bo udało mi się stworzyć bardzo prosty przepis 2 w 1 na pyszną konfiturę i ekstrakt różny- prawdziwe delikatesy wśród przetworów! Od mamy dowiedziałam się, że płatki róży powinno się ucierać razem z cukrem w makutrze- ale makutry (mimo starań) nie znalazłyśmy ani na strychu, ani w piwnicy, dlatego skorzystałam z bardziej współczesnych (o wiele szybszych) rozwiązań i użyłam malaksera. Konfitura ma bardzo wyrazisty różany smak i aromat. Ekstrakt przypomina w smaku wykwintną nalewkę, a powstaje w zasadzie mimochodem…Wystarczy odrobina by nadać niepowtarzalnego smaku deserom, ponczom, drinkom etc… Jeżeli w Waszych ogrodach kwitnie róża, koniecznie zróbcie takie skarby spiżarni <3

Nazwa lodów mówi sama za siebie i jednocześnie stanowi listę składników :) Jeżeli tak jak ja uwielbiacie szampan z truskawkami, to lody będą Wam smakować, bo smakują jak…szampan z truskawkami ;) Bardzo dobrze schłodzony szampan… w sam raz na upalne letnie wieczory!

Gdyby niebo było truskawkowe, to smakowałoby jak ten deser ;) Można go zrobić o każdej porze roku, zarówno ze świeżych jak i mrożonych truskawek. Jego przygotowanie jest bezproblemowe, a efekt oczaruje smakiem każdego. Jego bazę stanowi koktajl truskawkowy, delikatnie usztywniony za pomocą żelatyny, delikatności dodaje mu bita śmietana, a uroku dekoracja ze świeżych truskawek. Gorąco polecam.

Oto kolejny przepis z wykorzystaniem formy na muffinki -naprawdę trzeba ją mieć w swojej kuchni:) A jeśli chodzi o serniczki… Spód przygotowujemy z ciasteczek zbożowych, które rozdrabniamy, następnie mieszamy z roztopionym masłem. Masa sernikowa powstała z połączenia twarogu, który zmieliłam w malakserze oraz kremowego serka mascarpone. Oczywiście w waniliowych serniczkach nie mogło zabraknąć ziarenek wanilii ;) -użyłam jednej dorodnej laski waniliowej. A na wierzchu lekko kwaśny akcent-czyli pierwsze polskie truskawki :) Idealne serniczki  na wszelkie wiosenno-letnie przyjęcia w ogrodzie :)

Wiosenne rarytasy zapieczone w małych kokilkach, to cudowny sposób na coś pysznego w 20 minut. Ten niezwykle prosty i szybki deser, to moje ulubione słodko-kwaśne połączenie smaków. Uzupełniające się wzajemnie truskawki i rabarbar, osłodzone domowym dżemem truskawkowym (lub frużeeliną) i chrupiącą maślaną kruszonką z płatkami owsianymi, to idealny deser na ciepło. Najlepiej smakuje na świeżym powietrzu, a ten zapach…..mmmm…Zakochacie się ;)

Do tych ciasteczek miałam dwa podejścia, zanim udało mi się stworzyć „pyszny przepis”. Za pierwszym razem nie dodałam orzechów i ciastka były takie sobie… Za drugim razem dodałam wspomniane orzechy, dopracowałam proporcje i powstały pyszne, zdrowe, kruche i chrupiące ciasteczka. Są genialne do śniadaniowej kawylub szklanki mleka. Świetnie nadają się do stemplowania- zachowują nadany wzór. Mało słodkie, lekko słone, orzechowe, na bazie pełnoziarnistej mąki żytniej- dają dużo energii. Można jeść je bez wyrzutów sumienia, bardzo polubił je nasz Mikołajek :)